Pięknie ilustrowane średniowieczne rękopisy pełne są rysunków fantastycznych zwierząt i bestii, których istnienie uznawano za równie realne, jak zwykłych bobrów czy jeleni. Ale nawet te ostatnie miały wg ówczesnych autorów dziwaczne zwyczaje, chętnie przedstawiane na barwnych miniaturach.

To Adam w raju miał nadać zwierzętom ich pierwsze imiona. Na ilustracji nazywa on jelenia, lwa, osła i królika. W tle widać również człowieka jadącego na wielbłądzie (ilustracja z angielskiego bestiariusza z drugiej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 F XIII)
Jedną z bestii często spotykanych na kartach średniowiecznych manuskryptów jest mantykora – stwór o ciele lwa. głowie mężczyzny i ogonie skorpiona (ilustracja z angielskiego bestiariusza z drugiej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 F XIII)
Bóbr uciekający przed myśliwym. Za szczególnie cenną część ciała bobra uważano jego jądra, które wydzielać miały „castoreum” – substancję wykorzystywaną w medycynie. Bóbr miałby liczyć na to, że po odgryzieniu jąder stanie się nieatrakcyjny dla człowieka i dzięki temu będzie mógł uciec. Średniowieczni autorzy nie byli zgodni, czy słowo „kastrować” (łac. „castrare”) wywodzi się od nazwy zwierzęcia („castor”) czy też na odwrót (ilustracja z angielskiego bestiariusza z drugiej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 F XIII)
Gryf – pół orzeł, pół lew (ilustracja z piętnastowiecznego rękopisu tłumaczenia „Zarysu wojskowości” („De re militari”) Wegecjusza. Ze zbiorów British Library, Royal 18 A XII)
Dokąd tupta nocą jeż? Wg tego rysunku zbiera winogrona w winnicy (ilustracja z angielskiego bestiariusza z drugiej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 F XIII)
Ta hiena pożera ludzkie ciało wyciągnięte z sarkofagu – zapewne w czasie rządów Skazy (ilustracja z angielskiego bestiariusza z drugiej ćwierci XIII wieku. British Library, Harley 4751)
Wieloryb pomylony przez marynarzy z wyspą. Gdy rozpalają oni ognisko, stwór budzi się i wciąga nieszczęśników pod wodę. Jak głosi moralista, podobny los spotka grzeszników, którzy zawierzą diabłu – zostaną wciągnięci do piekła. W pysku wieloryba widać dodatkowo połykane przez niego ryby. Bestia miała wabić ryby za pomocą słodkiego oddechu i połykać je dopiero, gdy miała już pełny otwór gębowy. Tak samo diabeł kusi ludzi za pomocą ziemskich przyjemności (ilustracja z angielskiego bestiariusza z drugiej ćwierci XIII wieku. British Library, Harley 4751)
Kobra i zaklinacz węży. Jadowite zwierzę broni się przed człowiekiem, przytykając jedno ucho do ziemi i zasłaniając drugie ogonem (ilustracja z rękopisu zawierającego różne teksty teologiczne, trzecia ćwierć XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Harley 3244)
Słoń i smok często przedstawiani są razem jako odwieczni wrogowie. Pierwsze ze zwierząt powiązane było symbolicznie z Adamem i Ewą, smok zaś z diabłem (ilustracja z angielskiego bestiariusza z drugiej ćwierci XIII wieku. British Library, Harley 4751)
Syrena karmiąca młode. Tylko co robi małpka na jej ogonie? (ilustracja z angielskiego psałterza z przełomu XIII i XIV wieku. Ze zbiorów British Library, Additional 24686)
Wąż wodny (łac. „hydrus”) połykany przez krokodyla i przegryzający się przez jego brzuch (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Satyry, czyli ludzie z koźlimi nogami, ogonami i rogami (ilustracja z rękopisu zawierającego różne teksty teologiczne, trzecia ćwierć XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Harley 3244)
Gdy jelenie się starzały, wywabiały swym oddechem węże i pożerały je, by odzyskać siły witalne. Wypicie wody miało pozwolić na przezwyciężenie trucizny węża (ilustracja z angielskiego bestiariusza z drugiej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 F XIII)
Cykl życia orła. Doskonały wzrok pozwala mu polować z wysokości na ryby. Gdy oczy ulegną zamgleniu z powodu wieku, ptak wzbija się wysoko do słońca, by to oczyściło mu wzrok. Po wszystkim, z wypalonymi piórami, nurkuje w wodzie, by ukoić poparzenia (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Feniks zbierający gałęzie pod swój własny stos, na którym spłonie, by odnowić swoje życie w akcie samopoświęcenia podobnym do Chrystusowego (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Po prawej młode pelikany atakują rodzica, a ten zabija je w odwecie. Następnie dorosły ptak przebija własną pierś, a jego krew ożywia młode. Pelikan postępuje tu więc niczym Chrystus, jest symbolem podobnym do orła i feniksa (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Bazyliszek i jego dwie ofiary: człowiek i gronostaj lub fretka (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Mężczyźni zabijają jednorożca ufnie leżącego na łonie dziewicy (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Tygrys miał być tak szybki, że zawsze dogoniłby zuchwalca, który próbowałby ukraść mu młode, dlatego należało uciec się do podstępu. Ten śmiałek rzucił tygrysowi lustro, a ten pomylił swoje odbicie z wykradzionym kociakiem (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Słonie miały niewykazywać żadnej ochoty do spółkowania do czasu aż samica przyniosła samcowi korzeń mandragory (u dołu po prawej). Po narodzeniu młodego samiec musiał go strzec przed wrogiem słoni, czyli wspomnianym już smokiem (po lewej) (ilustracja z francuskiego bestiariusza z drugiej lub trzeciej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Sloane 278)
Centaur trzymający węża (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Ten nieostrożny mężczyzna padł ofiarą krwiożerczych salamander (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Wielogłowej hydry nie należy mylić z hydrusem, czyli wężem morskim (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Pantera wabiąca swoje ofiary za pomocą słodkiego oddechu (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Parandus – stwór wielkości wołu z wydatnym porożem, który miał potrafić zmieniać ubarwienie, by wtopić się w otoczenie i ukryć przed drapieżnikami (ilustracja z angielskiego bestiariusza z pierwszej ćwierci XIII wieku. Ze zbiorów British Library, Royal 12 C XIX)
Aleksander Wielki walczący z rogatą bestią i innymi dziwnymi stworami (ilustracja z francuskiego rękopisu z XIV wieku opisującego życie i czyny Aleksandra Wielkiego. Ze zbiorów British Library, Royal 20 B XX)

2 KOMENTARZE

  1. „Kobra i zaklinacz węży” od kiedy kobry mają uszy, tylne łapy i skrzydła? bawią mnie zawsze te 'archeologiczne’ interpretacje. na obrazie jest smok/bazyliszek/latający gad – jak zwał tak zwał. w wielu textach średnowiecznych jest poruszony temat latających gadów. zawsze wrogo nastawionych człowiekowi i innym zwierzetom (wspomniany bazyliszek, smok wawelski, smoki z całego świata). są też texty o życiu tych stworzeń (tu widoczne na obrazach smoki i słonie)

  2. Francuski mnich Fulko z Chartres, zmarły w 1127 roku, tak pisał o smokach:
    „Smoki charakteryzują się długimi, wstrętnymi pyskami, ostrymi zębami i ognistym językiem, uszy mają podobne do rogów, kark jest długi a ciało jaszczurcze. Dwie nogi są podobne do orlich pazurów, a skrzydła mają jak nietoperze. Smoki mieszkają w Indiach i w Etiopii, gdzie stale jest lato. Są to największe zwierzęta na świecie.”
    Kanonik Conradus Megenbergensis, znany szerzej jako Konrad z Megenbergu (1309-1374) w swoim dziele „Księga przyrody” z roku 1349 zamieścił taki opis:
    „Smok jest jednym z największych zwierząt na świecie. To zwierzę nie ma jadu. Gardło ma wąskie, a chodząc wystawia język. Paszczę rozwiera szeroko i wydaje skomlące dźwięki, zębami nie szkodzi. Ale przecież i nieznaczne jego ugryzienie jest szkodliwe. Szkoda jednak nie pochodzi z zębów, ale z tego, że pożera jadowite rzeczy. Smok trzyma się najwięcej w jaskiniowych skałach, szczególnie w ciasnych miejscach między skalnymi ścianami. Robi tak z powodu nadmiernej ciepłoty swojego ciała. Takie miejsca wyszukuje przede wszystkim wtedy, kiedy długo lata po kraju albo kiedy w lecie jest nadmiernie gorąco. W krainach, gdzie żyje, bywa też bardzo gorąco natychmiast po wschodzie słońca. Głosem i krzykiem straszy ludzi. Ludzie nie mogą wytrzymać jego spojrzenia i natychmiast umierają… Jeden rodzaj smoków nie ma nóg i pełza na brzuchu, a inny rodzaj, rzadszy, ma nogi.”

Skomentuj. Jesteśmy ciekawi Twojej opinii!